wtorek, 15 grudnia 2009

Sakiewka 1

Sakiewka z motywami heraldycznymi z orłem i lwem była pierwszą torebką, jaką wyhaftowałam. Pracowałam głównie w oparciu o artykuł Miller oraz znalezione na sieci, dość przypadkowo, zdjęcia zachowanego fragmentu późnoczternastowiecznego orginału westfalskiego haftu. Dzięki temu, że zdjęcia z Muzeum Victorii i Alberta, muzeum w którego kolekcji obecnie znajduje się oryginał, były kolorowe mogłam bez problemu dobrać odcienie nici.
Trebka miała 5" x 6.5", była haftowana nicią bawełnianą na lnie. Posiadała wszywaną ręcznie podszewkę z lnu.










Na życzenie znajomego rok później wykonałam kolejną torebkę z tym motywem.


Posted by Picasa

niedziela, 13 grudnia 2009

Torba a la Maciejowski


We fracnuskim manuskrypcie, datowanym na II połowę XIII wieku - Biblii Maciejowskiego znajdujemy wiele przedstawień postaci z małymi, zakładanymi przez ramię tobrami. Dzięki analizie barwnych kart zabytku, możemy powiedzieć, że torebki te noszone były przez ludzi różnych stanów - zbrojnych, pielgrzymów, wieśniaków, żebraków, panów jak i panie.

Torby tego typu wykonywano z lnu i wełny, haftowano, doszywano czasem niezliczoną liczbę barwnych frędzli.


Pierwszą torebkę tego typu uszyłam tuż przed moim pierwszym, datowanym na wiek XIII turniejem. Podczas imprezy okazało się, że torba doskonale sprawdza się w "warunkach polowych". Jest niewielka, pakowna i wytrzymała (uszyłam ją z grubego, ściśle tkanego lnu). Dzięki wykonanemu nicią lnianą, delikatnemu, zaczerpniętemu także z Biblii, wzorowi haftu na pasku, tobra stanowi piękną i gustowną ozdobę stroju.



Westphalian pillow

W 2005 roku zaczęłam swój pierwszy wielki projekt. Dzięki opracowaniu Joyce C. Miller narodziła się koncepcja wykonania westfalskiej poduszki. Praca nad "dziełem" zajęła mi ponad 9 miesięcy (z małymi przerwami na inne zadania) i pochłonęła ponad 700 metrów nici... ale sądzę, że było warto.
Wyhaftowana przeze mnie poduszka posiada wymiary zgodne ze znajdującym się w Muzeum Victorii i Alberta w Londynie, datowanym na koniec XIV wieku oryginałem (13''x16''). Niestety, przystępując do pracy nie udało mi się dotrzeć do materiału lnianego, którego gramatura byłaby identyczna z tą w znalezisku niemieckim. Stąd też wynika różnica w wielkości poszczególnych części wzoru względem wymiarów pierwotnych. Kolorystykę - numery nici - zaczerpnęłam z w/w artykułu. Do wykończenia wykorzystałam biały i czerwony jedwab (w przeciwieństwie do poduchy niemieckiej, moja wyhaftowana jest tylko z jednej strony).


wtorek, 8 grudnia 2009

Obrus

Po zeszłorocznym, bardzo burzowym sezonie blat mojego stołu przestał prezentować się godnie. Dlatego też na kilka dni przed wyjazdem na turniej w Morimondo (05.2009) postanowiłam wykonać jakiś obrus. Niestety z braku czasu musiał być bardzo prosty. Inspirując się włoskim Tacuinum Sanitatis...

ze znalezionego w szafie kawałka materiału w 3 dni powstało coś takiego ;].


Lniany obrus z powstałymi przez wyprucie nitek wątku frędzlami, haftowany czerwoną nicią lnianą.

The Beginning

Witam! Od kilku lat zajmuję się rekonstrukcją kultury materialnej Średniowiecza. Moje zainteresowania szybko powędrowały w kierunku historii ubiorów i dodatków do nich. Poszukiwania rzetelnej wiedzy o tym "jak to naprawdę wyglądało", były przyczyną do podjęcia decyzji o samodzielnym wykonywaniu róznych elementów stroju. Zapoznanie się z ogromną ilością źródeł ikonograficznych, archeologicznych, muzealnych oraz fachową literaturą kostiumologiczną zaowocowało tym, że od 2004 roku zajmuję się profesjonalnie rekonstrukcją odzieży i akcesoriów do niej.

Do działania zainspirowały mnie przede wszystkim zachowane do naszych czasów sakiweki - małe, często bajecznie zdobione arcydzieła, wytwory rąk ludzi żyjących V-VII wieków temu. Na blogu tym przedstawiam mój dorobek "spod igły". Specjalizuję się w haftowaniu - wykonuję sakiewki haftowane, poduszki oraz hafty ozdobne na wszelkich elementach storoju. Szyję nakrycia głowy, banderie rodowe oraz mniejsze elementy strojów. Pracuję w oparciu o potwierdzone historycznie techniki i wzory, wykorzystuje wyłącznie naturalne tkaniny i nici.

Moja pasja i dbałość o detale są gwarancją pełnej i prawidłowej rekonstrukcji wytworów sprzed setek lat. Pracując nad danym "projektem" staram się, by dawał on poczucie "komfortu historycznego", a także dostarczał bogatych wrażeń esterycznych.

Marta