wtorek, 8 grudnia 2009

Obrus

Po zeszłorocznym, bardzo burzowym sezonie blat mojego stołu przestał prezentować się godnie. Dlatego też na kilka dni przed wyjazdem na turniej w Morimondo (05.2009) postanowiłam wykonać jakiś obrus. Niestety z braku czasu musiał być bardzo prosty. Inspirując się włoskim Tacuinum Sanitatis...

ze znalezionego w szafie kawałka materiału w 3 dni powstało coś takiego ;].


Lniany obrus z powstałymi przez wyprucie nitek wątku frędzlami, haftowany czerwoną nicią lnianą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz