niedziela, 13 grudnia 2009

Westphalian pillow

W 2005 roku zaczęłam swój pierwszy wielki projekt. Dzięki opracowaniu Joyce C. Miller narodziła się koncepcja wykonania westfalskiej poduszki. Praca nad "dziełem" zajęła mi ponad 9 miesięcy (z małymi przerwami na inne zadania) i pochłonęła ponad 700 metrów nici... ale sądzę, że było warto.
Wyhaftowana przeze mnie poduszka posiada wymiary zgodne ze znajdującym się w Muzeum Victorii i Alberta w Londynie, datowanym na koniec XIV wieku oryginałem (13''x16''). Niestety, przystępując do pracy nie udało mi się dotrzeć do materiału lnianego, którego gramatura byłaby identyczna z tą w znalezisku niemieckim. Stąd też wynika różnica w wielkości poszczególnych części wzoru względem wymiarów pierwotnych. Kolorystykę - numery nici - zaczerpnęłam z w/w artykułu. Do wykończenia wykorzystałam biały i czerwony jedwab (w przeciwieństwie do poduchy niemieckiej, moja wyhaftowana jest tylko z jednej strony).


2 komentarze:

  1. Genialnie. Chyba nie miałabym tyle cierpliwości. Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj. W pewnym momencie miałam już tego wszystkiego naprawdę dość. Dopiero po minach znajomych, którym pokazałam poduchę zrozumieałam, że było warto ;].

    OdpowiedzUsuń